KLIMATYZACJA – Z CZYM TO SIĘ JE – DAWKA PRAKTYCZNEJ WIEDZY.
Dlaczego układ klimatyzacji musi być serwisowany co roku?
Klimatyzator samochodowy traci 75 proc. swej wydajności chłodzenia powietrza, gdy w układzie krąży połowa wymaganej przez konstruktora ilości czynnika chłodniczego. W ciągu jednego roku poprzez przewody i złącza z układu ubywa ok. 10 do 15 proc. czynnika. Oznacza to, że już po trzech latach zdolność do schładzania wnętrza samochodu ulega drastycznemu ograniczeniu. Ponadto czynnik krążący w układzie klimatyzacji jest także nośnikiem oleju smarującego sprężarkę. Kompresor wymaga obecności tego oleju, bez niego nie jest smarowany. Jeśli w układzie jest za mało czynnika, do kompresora dociera zbyt mało oleju. Może to doprowadzić do kompletnego zatarcia sprężarki, w konsekwencji konieczna będzie jej wymiana lub gruntowna naprawa. Taka naprawa zwykle pociąga za sobą wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Można takiej ewentualności uniknąć, poddając układ klimatyzacji corocznemu przeglądowi. Ponadto czynnik chłodniczy absorbuje wilgoć z powietrza atmosferycznego poprzez materiał, z którego wykonane są elastyczne przewody połączeniowe. Część wilgoci zatrzymuje i odfiltrowuje filtr-osuszacz, ale jego możliwości wyczerpują się definitywnie po dwóch latach pracy. Jeśli filtr-osuszacz nie jest regularnie wymieniany, wysoka zawartość wody doprowadzi do korozji wszystkich elementów układu. Następstwem będzie przyspieszone zużycie i mechaniczne uszkodzenia części układu. Gdy w układzie klimatyzacji krąży zawilgocony czynnik chłodniczy zawór rozprężny może ulec zalodzeniu, co całkowicie blokuje działanie klimatyzatora, a w dalszej kolejności prowadzi do zniszczenia skraplacza i sprężarki. Regularna wymiana filtra-osuszacza pozwala uniknąć wysokich kosztów napraw.
Dlaczego trzeba regularnie dezynfekować układ klimatyzacji?
Parownik jest zamontowany pod deską rozdzielczą i zintegrowany z systemem wentylacji wnętrza pojazdu. Osadzająca się na jego powierzchni wilgoć ze schładzanego powietrza i brak światła stanowią idealne warunki do rozwoju bakterii, grzybów i innych mikroorganizmów. Docierają one do parownika wraz z kurzem z zasysanego powietrza i osiadają na blaszkach radiatora parownika, skąd poprzez system wentylacji docierają do kabiny. U wielu ludzi grzyby i drobnoustroje powodują kichanie, łzawienie, kaszel lub inne dokuczliwe reakcje alergiczne. Ponadto gnijące w wilgoci mikroorganizmy wywołują niemiłą, stęchłą woń. Regularna dezynfekcja parownika niszczy zarodniki grzybów, bakterie i drobnoustroje. Jeśli jest przeprowadzona prawidłowo, nie wywołuje żadnych szkodliwych następstw.
Dlaczego konieczna jest wymiana filtra kabinowego raz do roku lub co 15 tyś. km?
Filtr kabinowy jest zwykle wykonany z materiału włóknistego o odpowiednio dobranej przepustowości powietrza, który zatrzymuje kurz, zanieczyszczenia i pyłki z powietrza. Jeśli filtr ma dodatkową warstwę z aktywnym węglem, odfiltrowaniu ulegają także szkodliwe gazy jak węglowodory i ozon. Biorąc pod uwagę, że w ciągu godziny przez filtr przepływa do 300 m3 powietrza, można łatwo zrozumieć, dlaczego już po roku lub 15 tyś. km przebiegu filtr osiąga „punkt saturacyjny”, czyli zmniejszenie przepustowości o 75% w stosunku do nowego wkładu. Jeśli w tym momencie nie wymieni się filtra, nastąpi zablokowanie dopływu powietrza z zewnątrz do kabiny pojazdu. Zablokowany filtr, to także ogromne przeciążenie silnika dmuchawy, a w skrajnym przypadku nawet jego przegrzanie. Kolejny efekt zanieczyszczenia filtra to zaparowywanie szyb we wnętrzu. Jeśli filtr jest zatkany i stary, to dodatkowo będzie przyczyną przykrego zapachu w kabinie.
Dlaczego trzeba wymieniać filtr-osuszacz?
Część wilgoci z układu klimatyzacji jest wychwytywana przez filtr-osuszacz, który w systemach z dyszą rozprężną zamiast zaworu jest nazywany „akumulatorem”. Element ten osiąga „punkt saturacji” po ok. dwóch latach działania. Jeśli filtr-osuszacz nie jest wymieniany regularnie, rosnąca zawartość wody w układzie doprowadzi do korozji wszystkich jego elementów. W następstwie tego procesu może dojść do znacznie zwiększonego zużycia układu i jego elementów. Może też dojść do zalodzenia zaworu rozprężnego, czego konsekwencją będzie uszkodzenie skraplacza i sprężarki.